ProBook 430 był laptopem przeznaczonym do pracy, przyzwoitym, ale nie wyróżniającym się w szczególny sposób. Jego zaletami była niewygórowana cena i poręczna obudowa. Całość waży ok. 1,5 kg. Nie jest to więc najlżejszy laptop 13 calowy, ale nie ma też powodu by narzekać na 20-milimetrowy przekrój urządzenia.
Zmiany bardzo ograniczone
Pomiędzy dwoma generacjami tego samego laptopa można zmienić prawie wszystko co widać choćby na przykładzie Lenovo ThinkPad X1 Carbon 2 i 3 generacji. HP ProBook 430 nie aspirował jednak do bycia najlżejszym, ani najmocniejszym małym laptopem. W swojej roli sprawdzał się natomiast całkiem nieźle. Dlatego pozostawiono praktycznie na niezmienioną obudowę. W dalszym ciągu robi ona pozytywne wrażenie, którego faktycznie nie ma potrzeby zmieniać. Być może największą poprawką jest zastosowanie dysku SSD o znacznie większych szybkościach odczytu i zapisu. Dzięki temu laptop wykonuje polecenia szybciej, dysponuje też nieco mocniejszym od pierwowzoru procesorem Intel Core i5-4200 U. Pomiędzy generacjami rysuje się więc nieduża, ale widoczna różnica w szybkości działania.
Pozostawiono natomiast przeciętny wyświetlacz. Już wcześniej użytkownicy zwracali na to uwagę. Zwłaszcza kontrast i rozświetlenie mogą być niewystarczające. Zastosowanie matrycy o rozdzielczości Full HD, która byłaby nieco jaśniejsza poprawiłoby jakość oferowaną przez ten model. Podniosłoby jednak również jego cenę, a ta póki co jest atrakcyjna.
Notebook do pracy
Ostatecznie HP ProBook 430 G2 jest bardzo podobny do G1. Nie popsuto niczego co było w nim dobre. Obudowa wciąż ma wysoką jakość, laptop jest bardzo poręczny, zużywa minimalne ilości energii, jest cichy i nieźle chłodzony. Poprawiła się jego wydajność, co z pewnością jest bardzo dużą zaletą. 13 calowy HP sprawdza się w pracy biurowej, do której został zaprojektowany. Brak istotnych różnic miedzy generacjami, znalazł odzwierciedlenie w cenach. Druga generacja jest więc szeroko dostępna i z pewnością zagości w wielu firmach.